Kiepsko mi idzie nadrabianie zaległości w publikacji materiałów na blogu, ale....od czasu do czasu, w ramach relaksu udaje mi się przygotować kolejny wpis. Oto jeden z nich - kolejna odsłona sesji ciążowej Natalii i Bartka.
Popular Posts
-
Sesja w trakcie wieczoru panieńskiego? Dlaczego nie! Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wykonała też krótkiego reportażu. Roześmiane dz... -
Kiepsko mi idzie nadrabianie zaległości w publikacji materiałów na blogu, ale....od czasu do czasu, w ramach relaksu udaje mi się przygotowa... -
A short preview of Julia and Joakim's wedding day at Sandy Bay Resort on Haad Yao beach. I hope you enjoy. -
Czasami jesienna pogoda okazuje się być tak nieprzyjemna, że nie pozostaje nic innego, jak przenieść sesję do studia. Zwłaszcza, gdy termin... -
Od wykonania tych zdjęć minęło już kilka miesięcy, ale...to chyba nie zmienia faktu, że są fajną pamiątką z czasu, gdy Kalina miała trochę p... -
Nadrabiam zaległości blogowe. To było ciepłe sierpniowe popołudnie. Witek był modelem doskonałym. Zgodzicie się ze mną? :)
